Marsylia na weekend, 7 głównych atrakcji miasta

marsylia.jpg
Zabytkowa część Marsylii widziana tuż przed wpłynięcięm do Starego Portu

Na przełome kwietnia i maja wyskoczyliśmy do Marsylii kilkuosobową grupą. Miasto zachwyca! Czy jest sens zostać tam na dłużej niż kilka nocy? Nie sądzę, bo największe atrakcje można zaliczyć w ciągu jednego intensywnego dnia zwiedzania, ale zdecydowanie  warto spędzić w Marsylii weekend.

Główne atrakcje Marsylii

Stary Port leżący w samym sercu miasta, jest jego najsłynniejszą atrakcją. To tam skupia się tętniące życiem, pełne restauracji, kawiarni i sklepów z marsylijskim pachnącym mydłem, centrum. W samym porcie można godzinami przyglądać się przycumowanym różnej wielkości łodziom i wsłuchiwać się w dźwięki skrzeczących gdzieś w oddali mew przy wtórze wiatru szumiącego w linach masztów. Zakochałam się w tej kojącej melodii bez pamięci!

Port
Jachty przycumowane w Starym Porcie (Vieux Port)

U wejścia do Starego Portu leży Fort Saint-Jean. Ten sięgający XII wieku kompleks budynków murów i labiryntów jest wart zobaczenia kiedy ma się sporo czasu i chęć na to by zgubić się w mrocznych zakamarkach i wąskich pasażach. Poczuć powiew historii i mieć szansę wyobrazić sobie strażników portu, którzy strzegli fortecy przez wieki. Spacerowanie po forcie jest darmowe. (Ze względu na kwestie bezpieczeństwa należy jednak spodziewać się kontroli plecaków i torebek). Przechodząc nieopodal Suchego Ogrodu gdzie znajdują się typowe rośliny basenu Morza Śródziemnego, można znaleźć podniebną kładkę prowadzącą bezpośrednio do Muzeum Cywilizacji Europejskich i Śródziemnomorskich (MuCEM).

architecture-3162794_1920
Kawiarnia na dachu MuCEM. Źródło: lecreusois, Pixabay

Stała wystawa, będąca połączeniem typowej muzealnej ekspozycji z multimedialnymi prezentacjami, to zdecydowane must see dla osób zainteresowanych historią i agrokulturą regionu. Ponadto wystawy czasowe przybliżają zwiedzającym twórczość artystów związanych bezpośrednio z miastem. Dla tych co mniej wrażliwi na sztukę nowoczesną i dziedzictwo cywilizacji europejskich, 14 €, które mielibyście przeznaczyć na zwiedzanie MuCEM polecam wydać w znajdującym się na dachu muzeum barze (w każdą pierwszą niedzielę miesiąca muzeum można zwiedzać za darmo, ale do kawiarni i tak serdecznie zapraszam). Na przepięknym tarasie znajdującym się na dachu budynku popijając kawę lub ulubionego drinka, można podziwiać bezkres morskich fal, będąc jednocześnie osłoniętym od palącego słońca przez zdobycz nowoczesnej architektury projektu Rudy Ricciotti’ego.

MuCEM znajduje się o rzut beretem od Katedry de la Major (Cathedrale Sainte-Marie-Majeure de Marseille). Choć XIX wieczny gmach jest raczej minimalistycznie zdobiony, przez co jego widok nie zapiera tchu w piersiach, to na pewno zachwyca swym ogromem. Monumentalna pasiasta budowla jest jednym z największych obiektów sakralnych we Francji. Długi na ponad 140 metrów budynek może pomieścić we wnętrzu około 3000 wiernych. Atrakcja jest otwarta codziennie zarówno dla wiernych jak i turystów. Można doń wejść bez uiszczenia jakiejkolwiek opłaty. Warto jednak pamiętać, że kościoły we Francji zamykane są zwykle dosyć wcześnie, dlatego zwiedzanie obiektu należy zaplanować w godzinach pomiędzy 10:00 a 17:00.

de la major (2).jpg
Monumentalny gmach Katedry de la Major

Kolejną świątynią, którą warto zobaczyć w Marsylii jest usytuowana na wzgórzu Bazylika Notre Dame de la Garde, słynąca z ogromnego złotego posągu Matki Boskiej górującego nad samym kościołem i całym miastem. Zgodnie z tradycją, przed wynalezieniem zaawansowanych technik nawigacyjnych, kościół na wzgórzu służył marynarzom za punkt orientacyjny. Spacer z samego centrum miasta na szczyt trwa około pół godziny. Podejście choć miejscami dosyć strome, nie jest trudne do przebycia ze względu na prowadzące, aż do samej góry chodniki i stopnie. Panorama Marsylii na tle błękitu morza, widziana z tarasu bazyliki zapiera dech w piersiach. Pejzaż ten wynagradza turystom wszelkie niedogodności trasy. Dla tych co brzydzą się wysiłkiem fizycznym, albo nie mogą pozwolić sobie na chwilę marszu, istnieje autobus komunikacji miejskiej linii numer 60, który zawozi pasażerów ze Starego Portu prawie pod same drzwi Bazyliki. Mali turyści korzystają również chętnie z usług ciuchci wywożącej chętnych na wzgórze.

de la garde.jpg
Figura Matki Boskiej nad Bazyliką Notre Dame de la Garde

Wszystkie wyżej wymienione punkty znajdują się w zabytkowej części Marsylii, jednak w młodszych dzielnicach miasto ma również wiele do zaoferowania turystom. Nie sposób pominąć choćby Parku Longchamp. W jego obszarze znajduje się kilka atrakcji. Między innymi Muzeum Sztuk Pięknych, Muzeum Historii Naturalnej, Ogród Zoologiczny czy Planetarium. Ze Starego Portu do Pałacu Longchamp można dostać się w ciągu kilkunastu minut korzystając z metra lub tramwaju. Więcej szczegółów na temat komunikacji miejskiej w mieście znajdziecie we wpisie Marsylia – informacje praktyczne.

longhamp (2)
Pałac Longchamp w Marsylii (dzięki uprzejmości P.P.)

Château d’If czyli słynne więzienie Hrabiego Monte Christo. Przyznaję szczerze, że nie pokusiliśmy się by zwiedzić zamek, ponieważ wizja oglądania cel więźniów politycznych sprzed wieków niespecjalnie nas intrygowała. Niemniej jednak wybraliśmy się w mały rejs promem przepływającym nieopodal wyspy If (co za niedorzeczna nazwa) i to jest zdecydowanie atrakcja, za którą warto zapłacić 5€. Miasto od strony morza prezentuje się w sposób bajeczny. Stare budowle w piaskowym kolorze pięknie kontrastują na tle lazurowej wody i błękitnego nieba. Taką Marsylię zapamiętam. Słoneczną i mieniącą się odcieniami żółci i turkusu. Fanom pieszych wycieczek polecam również spacer wybrzeżem kojący kolor morskiej toni i szum fal świetnie odprężają. Nam podczas takiego spaceru udało się zrobić ponad 31 tys. kroków i choć byliśmy blisko, to niestety nie pobiliśmy rekordu z Londynu. Szkoda.

if.jpg
 Zamek If o zachodzie słońca

Ostatnim punktem wycieczki koniecznie muszą być zakupy! Ogromnie polecam Wam byście wstąpili do jednego z maleńkich sklepików oferujących słynne mydło z Marsylii (dla chętnych w Starym Porcie znajduje się również Muzeum Mydła). Nie spodziewałam się, że ten produkt może mieć tyle kolorów i kształtów, a od tych wszystkich zapachów może zakręcić się w głowie! Ja wybrałam kostki o pachnące kwiatami pomarańczy i jaśminu, Pan Fleurette wyselekcjonował mydło o zapachu aperitifu. Odkąd wróciliśmy do domu nasza łazienka pachnie Pastisem i wydaje mi się, że mój partner myje ręce częściej niż zwykł to robić wcześniej!

Morze.jpg
Wybrzeże Marsylii

Komu marzy się weekend stolicy Prowansji?

Reklama

Jedna myśl w temacie “Marsylia na weekend, 7 głównych atrakcji miasta

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s