Menu typowego francuskiego śniadania nie przypomina polskiego. Podstawową różnicą jest fakt, iż pierwszy posiłek Francuzów jest zawsze słodki. Dlatego jeżeli wybierzesz się na wycieczkę do kraju Brigitte Bardot, to w niektórych hotelach na śniadaniowym bufecie na próżno możesz szukać jajecznicy i parówek. Dodam przy okazji, że zatwardziałym francuskim tradycjonalistom, w głowie się nie mieści żeby zacząć dzień od czegoś co jest słone i kwaśne. Kiedy w jednym z polskich hoteli wcinałam rankiem przepyszne śledzie w zalewie octowej, moi francuscy towarzysze byli bliscy zwrócenia croissantów, które sami wchłonęli kilka minut wcześniej. Co więc zjeść na śniadanie podczas wycieczki do Francji? Poniżej propozycje, które z pewnością Was nie zawiodą!
Croissant

Zestawienie musiał otworzyć król francuskich śniadań. Choć dobrze je znamy, bo i w Polsce rogaliki z masła francuskiego stały się popularnym śniadaniowym przysmakiem, to uważam, że każdy powinien spróbować prawdziwego francuskiego croissanta. Maślane niebo w gębie! Warto pamiętać, że jak większość produktów z poniższej listy, francuski rogalik jest daniem typowo śniadaniowym, dlatego chcąc kupić je w godzinach popołudniowych możecie mieć problem ze znalezieniem ich w piekarniach, a jeżeli wciąż będą się one znajdowały na półce w boulangerie, to znak, że może natrafiliście na nienajlepszą piekarnię. W przeciwieństwie do Włochów, Francuzi Croissantów nie łączą z dżemem.
Croissant au amandes (rogalik z migdałami)

Dżemem może nie, ale za to bardzo popularna jest wersja croissantów ze słodką masą migdałową wewnątrz rogalika i płatkami migdałów z wierzchu. Jest to wariacja na temat standardowego croissanta, więc jeśli nie jesteś ich fanem to możesz ją sobie pewnie podarować, ale jeśli lubisz migdały to powinieneś spróbować jej koniecznie! Ja je lubię i to bardzo!
Brioche z masłem

Brioche to ciężkie, bardzo puszyste i delikatnie maślane, drożdżowe ciasto. Konsystencją i smakiem przypomina nieco naszą chałkę. Można je kupić w postaci bochenka jak na powyższym zdjęciu lub małych okrągłych bułeczek. Ich delikatny smak w połączeniu z masłem, po prostu rozpływa się w ustach. Zestaw prawie tak tłusty jak jajecznica na boczku!
Pain au chocolat

Cisto francuskie z czekoladą w środku, kształtem przypominające polskie paszteciki z grzybami czy kiszoną kapustą. Pain au chocolat jest również dostępne w Polsce, jednak mniej popularne niż croissanty. Uwielbiam je miłością zaborczą i władczą! Gdyby nie to, że mam wąskie drzwi do kuchni, w które muszę się mieścić, jadłabym je bez przerwy!
Bagietka z masłem i dżemem

Brzmi banalnie, ale bagietka z masłem i dżemem jest to najbardziej typowe francuskie śniadanie, które każda mama serwuje swoim dzieciom kilka razy w tygodniu. Chleb może być grillowany, ale nie musi. Dżemy należą tutaj do najpopularniejszych przetworów i robi się je ze wszystkich dostępnych na rynku owoców. Tych, którym połączenie dżemu i masła wydaje się nieco egzotyczne, pragnę poinformować, że Francuzi z masłem łączą wszystko co tylko da się zjeść.
Śniadaniowe napoje
Rankiem pija się tutaj sok, zwykle pomarańczowy choć może być on wytwarzany z innych owoców. Na stołach pojawia się również mleko. Dzieci chętnie popijają kakao, dorośli kawę. Niestety próżno w większości francuskich knajp i hoteli, szukać dobrej mocnej kawy. Sami Francuzi pitą przez siebie lurę zwykli nazywać jus de chaussette (sok ze skarpetek). Ten termin nie wymaga chyba komentarza. Moje serce krwawi na samą myśl o owym napoju.
A Wy wolicie na śniadanie polską jajecznicę z kurkami czy francuskiego croissanta? Bo ja chyba jednak jajka.
Bardzo ciekawie opisujesz swoje francuskie życie🙂 Przyznam, że mam małą słabość do kultury i sztuki francuskiej, a także tamtejszego języka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki! W najbliższej przyszłości pojawi się kilka nowych wpisów na temat Paryża dlatego zapraszam Cię Czarny Kruku do pozostania że mną na dłużej. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję 🙂 Bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba